Komentarze: 0
Pierwszy tydzień w nowym roku szkolnym, a ja już mam dosyć!! Chyba nie tylko ja. Jak się dowiedziałem, że Geodezje mam z główną dyrektorką to normalnie koszmar. Na pierwszej lekcji zaczeła gadać, jak to kiedyś pan Kazio rozwoził geodetom pieniądze po Polsce, że kiedyś to nie było tak łatwo mierzyć odległości, że trzeba było przenosić długie, grube, drewniane pale po to aby zmierzyć odległość jakiegoś boku...zastanawiam się ile ta kobieta ma lat, bo takie czegoś to się przed wojną urzywało. No może jak by nie było lekcji to fajnie było by chodzić do tej szkoły :)
Jutro mam ciężki mecz z Wkrą Żuromin, chyba to jakaś wioska, ale chłopaki wszystko narazie wygrywają (tak jak i my) to będzie ciężko, ale siem postaramy :))) A po ostatnim meczu to myslałem że mi nogi w dupe wejdą, tak się nabiegałem jak nigdy. Po moej stronie był chłopaczek, niższy odemnie, ale szybki jak nie wiem co. Poczatkowo troche uciekał, bo miałem krycie w środku i na boku, bo kumpel co gra na prawej stronie pomocy wcale się nie wracał, ale później jakoś poszło i w drugiej połowie tamten sobie nie pograł :) W każdym bądź razie jest superowo i niemiałbym nic przeciwko jak by tak pozostało do końca.
Ostatnio szukałem szablonów do mojego bloga, ale nic specjalnego nie znalazłem. A moze zmienie nazwe bloga, bo mam taki jeden szablon na oku ale do obecnej nazwy zupełnie nie pasuje!! Jak bym zmienił to na "MIECZU", ale o tym jeszcze napisze.